Gra z którą dzieliłem wielkie nadzieje. Myślałem że dostanę Gothica!!! A dostałem Arcanię. Wiele błędów niewielki świat i atak klonów, Czas opisać wam Goth... sorry Arcanie.
Fabuła:
Wydarzenia dzieją się 10 lat po wydarzeniach ze Zmierzchu Bogów (czyli 12 po wydarzeniach z Gothica 3). Stary Bezimienny już jako Rhobar 3 postanowił zjednoczyć cały kontynent. Jednak w pewnym momencie został on opętany przez demona w ten sposób stając się tyranem i bezmózgiem jednocześnie. W tym momencie do gry wchodzimy my jako nowy Bezimienny farmer z Wysepki Feshyr. Okazuje się, że możemy parać się magią a 15 minut pózniej nasza rodzinna wysepka zostaje puszczona z dymem. Ocaleliśmy tylko my.
Wyruszamy na Arganię i planujemy zemstę.
Jakoś mnie ta powtarzana tysiące razy formuła fabularna nie urzekła.
Grafika:
Jest ładnie. Wysokiej jakości tekstury, efekty cząsteczkowe oraz spaprana optymalizacja sprawiają, że gra odrzuca na dzieńdobry. Wyobrażcie sobie, że na moim sprzęcie płynniej chodzi Crysis (60 fps'ów) niż nowy gothic (15 fps,ów).
Ale zostawmy to na chwilę, bo gra prezentuje się nie najgorzej. Wygląd miast olśniewa, zbroje są naprawde dobrze wykonane i aż chce się jakąś założyć. Niestety gorzej sprawy wyglądają z mieszkańcami, bo ci są jakby wyciągnięci z Gwiezdnych Wojen. Przemierzając Arcanię Widziałem może ze trzy modele postaci.
Znowu żle.
Dzwięk:
Muzyka jest ładna a dzwięki zwierząt w lasach starają się nadrobić to co niszczą głosy postaci, a one ranią nasze uszy i próbują was zabić. Dubing jest tak zpaprany, że po po pierwszych trzech słowach pierwszego npc'a chciałem wyrzucić z komputera gre a komputer przez okno.
Rozgrywka:
W porównaniu do gothiców Pirani Bytes Arcania ma okropnie mały, oskryptowany i nudny świat. Gra ponad to zmusza nas do ciągłego mordobicia stając się raczej slasherem niż RPG'iem. Na dodatek znikneli nauczyciele, gdześ zawieruszyła się opcja spania, a dialogi stały się sztampowe przez co nigdy niewiedziałem co się dzieje (bo je przewijałem). To co jedak mi się spodobało to nowy system walki bardzo przypominający ten z wiedzmina dwójki. Dodam jeszcze, że grając na najwyższym poziomie trudności nie zginołem ani razu. Więc z walką też coś jest nie tak, a już napewno całego gameplaya nie naprawi.
Podsumowanie:
Chęci były wielkie, projekt ambitny szkoda,że musiało to pójść na marne tylko z jednego powodu. Z powodu pieniędzy. A szkoda bo gra mogła podbić serca milionów fanów starego gothica.
Plusy:
+Uniwersum Gothica
+Starzy znajomi
+ładne miasta
+ładna grafika
+Dobra muzyka
+Przyjemny system walki
Misusy:
-skopana optymalizacja
-Klonowane postacie o beznadziejnych głosach
-Oskryptowany maleńki świat gry
-Nuda powiewa po całej Arcanii
-Nieświeża fabuła
-Zbyt widoczne nastawienie na kase dzieci Mc'Donalda
-Setki błędów
-I wiele, wiele innych
Ocena gry:4/10
co to znaczy "oskryptowany"? i drugie pytanie to Co to znaczy : Zbyt widoczne nastawienie na kase dzieci Mc'Donalda? prosze o odpowiedz
OdpowiedzUsuńOskryptowany - wszystko przewidzieli twórcy i niemamy żadnej swobody.
OdpowiedzUsuńA drugie, po prostu chodzi o kase.